Obóz naukowy 2017 – polonistyczne zmagania prawie maturzystów
Jak co roku jesienią do Jemielna obok Wińska wyruszył autobus spod LO nr X. Od 24 do 26 października uczniowie klasy 3 d i Kasia z 3 b stanęli do walki z materią matury pod opieką p. Grażyny Melskiej i Ewy Obary-Grączewskiej…
Jak było?
To było tak (refleksje Natalii Wiśniewskiej z kl. 3d):
Obóz naukowy – przez nas nazwany „Zbrodnia i kara – historia prawdziwa” – to przede wszystkim ciężka praca i przygotowanie do matury.
Poranek: idziemy na zajęcia. Po obiedzie: zajęcia. Przerwa na kolację i… zajęcia. Pracowaliśmy nad wieloma tematami maturalnymi, zagadnieniami językowymi, literackimi i ikonicznymi. W grupie szerzej można było spojrzeć na problemy. Podsumowaniem każdego etapu pracy była symulacja matury ustnej – włącznie z rozmową i ocenianiem kryterialnym. Wiemy, że wypowiedź musi być spójna i na temat.
Wieczór – to czas, kiedy czuło się przesyt, ale z oznakami zmęczenia trzeba jeszcze było skończyć zadania. W nocy można było się zregenerować, by nabrać energii na nowy dzień i apetytu na pyszne jedzenie!
Dzięki uczestnictwu w zajęciach czuję się pewniejsza, mam poczucie, że matura nie jest tak straszna, jak ją malują. Wystarczy czytać lektury, opanować materiał, popracować nad umiejętnościami analitycznymi i dbać o spójność wypowiedzi. I pamiętać o kilku jeszcze sprawach – jakich konkretnie? No cóż, każdy z nas doświadczył, nad czym sam powinien popracować.
Z jednej strony szkoda, że te trzy dni tak szybko upłynęły – atmosfera była domowa i dobrze się przy okazji bawiliśmy, ale z drugiej strony pora wracać do szkoły. Chociaż już w domu pewnie zatęsknimy do wieczornego ogniska z pieczonymi kiełbaskami i muzyką w tle.