„Kobieta”? Długo uważało się, że słowo pochodzi od chlewu…
O kobietach i ich przymiotach (głównie w ujęciu językoznawczym) opowiadał Profesor Jan Miodek, dyrektor Instytutu Filologii Polskiej. 6 marca, w drugim dniu trwania finału Turnieju Reportażu laureatki, nauczycielki i uczniowie LO X mieli przyjemność być gośćmi w gabinecie Profesora, który zdradził hipotezę o pochodzeniu słowa „kobieta” – miało przybyć wraz z królową Boną i różnymi innymi zapożyczeniami (conbitta z dialektu toskańskiego) i znaczyło „istotę, która lubi się przytulać”. Ta wersja brzmi lepiej niż kob (chlew) zanotowany w „Słowniku etymologicznym języka polskiego” Aleksandra Brücknera.
Profesor Miodek podpisywał również swoje książki. „Słownik polsko@polski z Janem Miodkiem” polecam wszystkim, którzy zamierzają zdawać maturę z polskiego!
A po spotkaniu oprócz wrażeń zostały zdjęcia:)