Literacki spacer po Wrocławiu

We wtorek 22 czerwca klasa 2FN, wraz z wychowawczynią, p. Justyną Mirowską i polonistką, p. Agnieszką Ziółek, udała się na Literacki Spacer po Wrocławiu. W tę niezwykłą podróż w czasie zabrała nas znana przewodniczka po Wrocławiu p. Małgorzata Urlich-Kornacka, która ze swadą i poczuciem humoru objawiała nam tajemnice miejsc, które mijamy, nie zwracając na nie żadnej uwagi… Przygoda rozpoczęła się przy kościele Marii Magdaleny, którego wieże łączy kładka położona 45m nad ziemią, poznaliśmy legendę o Mostku Pokutnic, zadowalając się jego widokiem z dołu (gdyż, aby cieszyć się panoramą miasta oglądaną z mostku trzeba pokonać setki krętych schodów).

Wysłuchaliśmy też opowieści o domu handlowym braci Baraschów (dzisiejszy Feniks), w którym bohaterka kryminału Nadii Szagdaj („Sprawa Pechowca”) kupowała kapelusze ze strusimi piórami. Wysłuchaliśmy opowieści o Eberhardzie Mocku- funkcjonariuszu wydziału kryminalnego policji w Breslau, który jest bohaterem słynnego cyklu powieści Marka Krajewskiego. Dowiedzieliśmy się, że oprócz pomnika Aleksandra Fredry i rękopisów jego dzieł w zbiorach Ossolineum, mamy w naszym mieście…palec hrabiego – wmurowany w pamiątkową tablicę w kościele św. Maurycego.

Z okazji jubileuszu – Roku Tadeusza Różewicza – w Muzeum (nomen omen) Pana Tadeusza można oglądać wystawę poświęconą poecie, który szereg lat mieszkał we Wrocławiu. Poeta wielokrotnie robił wspólne kolaże i instalacje z Eugeniuszem Getem Stankiewiczem, mieszkającym aż do śmierci w słynnym Domu Miedziorytnika (na którym możemy podziwiać słynny kolaż „Zrób to sam” , do dziś wzbudzający refleksje i kontrowersje). Przy kościele św. Elżbiety warto zatrzymać się przy rzeźbie, ukazującej klęczącego Dietricha Bonhoeffera, męczennika, który odważnie sprzeciwiał się faszyzmowi. Pisał; „ Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości”.

Wycieczkę wieńczył przystanek w Art Hotelu, gdzie można zobaczyć oryginalny podpis Czesława Miłosza, który Noblista złożył pod fragmentem swojego wiersza -”Słońce”- wyrytego na szklanej ścianie.

To tylko niektóre atrakcje spaceru…zachęcamy do zwiedzania Wrocławia różnymi tropami…

Agnieszka Ziółek