Obóz naukowy Grecja – Kreta 2016

Jak wyglądał tron, na którym zasiadał legendarny władca Krety – Minos? Jaki kolor ma letnie niebo nad wyspą Ikarią, na którą spadł z przestworzy nieszczęsny syn architekta Dedala? Dlaczego na starożytnych Grekach tak olbrzymie wrażenie wywierała monumentalna twierdza w Mykenach, siedzibie mitycznego króla Agamemnona? Jaki widok otwierał się przed pielgrzymami do słynnej wyroczni delfickiej?

Na te i inne pytania odpowiedzi szukali uczestnicy obozu naukowego Grecja-Kreta, którzy w dniach 27 maja – 6 czerwca 2016 roku odbyli podróż szlakiem helleńskiej starożytności. Przemieszczając się codziennie pokonywaliśmy olbrzymie odległości, docieraliśmy do zaplanowanych miejsc. Byliśmy w Anconie, Delfach, Atenach, na Krecie m.in. w Heraklionie, Knossos, w Fajstos, Malli, na wyspie Spinalonga, nad Zatoką Mirabelou. Na Peloponezie dotarliśmy do Myken, Epidavros, do starożytnego Koryntu i Kanału Korynckiego, Patry. Kiedy przemieszczaliśmy się ogromnymi grecko-włoskimi promami, z pokładu podziwialiśmy wyspy na Morzu Jońskim i Egejskim.

Miłośnikom sztuki starożytnej z pewnością przypadła do gustu niezrównana kolekcja zabytków pamiętających czasy kultury minojskiej, najstarszej cywilizacji europejskiej, przechowywana w muzeum w Heraklionie. Pasjonaci malowniczych ruin mieli okazję przekonać się, jak surowo obszedł się czas z kwitnącymi przed wiekami ośrodkami miejskimi w Malli, Fajstos, Knossos czy znacznie młodszym od nich Koryncie. Znawcy mitologii bez większych trudności rozpoznawali miejsca znane z opowieści dawnych Hellenów. Na wielu wrażenie wywarły niepowtarzalne widoki, jak ten, rozciągający się na miasto ze wzgórza Akropolu w Atenach.

Atmosferę wyprawy dopełniały smaki oliwek, sera fety, soczystych owoców oraz aromat chłodnej, idealnej na greckie upały, kawy frappe. Zachwycaliśmy się widokiem śródziemnomorskiej przyrody, kolorami kwitnących oleandrów, bugenwilli, upajaliśmy się zapachami rozmarynu, mięty pieprzowej, geranium, nasze oczy cieszył widok dostojnych cyprysów, wiekowych gajów oliwnych, rozległych sadów drzewek cytrusowych oraz mięsistych opuncji.

Znużeni trudami intensywnego zwiedzania mieliśmy okazję odpocząć na malowniczej plaży wyspy Krety. Gościnna aura, którą zastaliśmy w Grecji, wprost proporcjonalna do nastrojów uczestników wyprawy, sprawiała, że czas mijał niepostrzeżenie. Przede wszystkim jednak upływał niezwykle pożytecznie, gdyż obóz naukowy dał nam wszystkim obszerne rozeznanie i wiedzę o tym, co pozostało po jednej z najbardziej inspirujących cywilizacji świata antycznego. Nabraliśmy chęci do podróżowania i poznawania nowych, niezwykłych miejsc.

Uczniowie i opiekunowie obozu Grecja-Kreta