Polsko – niemieckie warsztaty w Krzyżowej

 

Podobnie jak w ubiegłym roku młodzież naszego liceum mogła uczestniczyć w warsztatach polsko-niemieckich „My history, your history”, które odbyły się w wyjątkowym miejscu, a mianowicie w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Krzyżowej nieopodal Świdnicy. Organizacją naszego udziału w tym przedsięwzięciu zajęli się nauczyciele – p. Danuta Lipińska oraz p. Marcin Sawicki, który pełnił także funkcję naszego opiekuna w Krzyżowej.

19.11.2015

Do Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży w Krzyżowej wyjechaliśmy w południe. Mięliśmy tam prócz poszerzenia naszej wiedzy historycznej mogliśmy doskonalić swój język angielski (warsztaty odbywały się po angielsku) i po części niemiecki. Podróż minęła sprawnie bez żadnych kłopotów. O godzinie 14:45 dotarliśmy do miejsce. Zjedliśmy obiad, musieliśmy się spieszyć, bo okazało się, że Niemcy czekają na nas już od 15:00. Udaliśmy się do budynku zwanego „pałacem” , gdzie po raz pierwszy spotkaliśmy się z naszymi niemieckimi kolegami. Uczestniczyliśmy w niezwykłej podróży po „historycznym labiryncie” , której celem była integracja uczestników projektu. Po historycznej „wyprawie” ponownie udaliśmy się do pałacu na kolejną grę integracyjną, dzięki której dowiedzieliśmy się podstawowych informacji o każdym z uczestników. Następnie udaliśmy się na kolację. Po posiłku mieliśmy czas dla siebie. Rozpakowaliśmy się i chwilę odpoczęliśmy. Cisza nocna zaczęła się o godzinie 22 i jak przystało na uczniów LO nr X we Wrocławiu grzecznie poszliśmy spać…

20.11.2015

Po dość oficjalnym i „nieśmiałym” pierwszym dniu naszego pobytu w MDSM „Krzyżowa” drugi dzień był miłą odmianą. Nasza integracja z grupą niemiecką podążała w najlepszym kierunku, wszyscy się dobrze bawiliśmy. Na porannych zajęciach zaraz po śniadaniu, opowiadaliśmy sobie o historiach naszych rodzin. To było bardzo interesujące doświadczenie, ponieważ mogliśmy dojrzeć podobieństwa między naszymi losami i losami naszych rodzin. Podzieliliśmy się na mniejsze grupki polsko-niemieckie i wspólnie mieliśmy najpierw porozmawiać, a później wybrać i zaprezentować najciekawszą historię każdej grupy. Po obiedzie odbyły się kolejne warsztaty. W różnych grupach pracowaliśmy wytrwale aż do kolacji. Po wspólnym posiłku poszliśmy do pałacu, gdzie sumiennie podsumowaliśmy wyniki pracy. Mimo, że wszyscy byliśmy zmęczeni, to jednak znaleźliśmy czas, by dodatkowo zintegrować się z młodzieżą niemiecką, co dostarczyło nam wiele pozytywnym wrażeń.

21.11.2015

W sobotę – zaraz po sycącym śniadaniu udaliśmy się na zajęcia, podczas których mogliśmy poznać bliżej naszych niemieckich kolegów. Obiad i znowu integracyjne zabawy. Pod wieczór udaliśmy się na wieczorek poetycki, by posłuchać listów autorstwa byłych mieszkańców i właścicieli tego dworku – Helmuta Jamsa von Moltke i jego żony Frayi. Czytanych między innymi przez Olę i Petera listów słuchaliśmy w skupieniu i z fascynacją. Dyskretna muzyka i palące się świece stworzyły ku temu właściwy nastrój. Była to wzruszająca historia o prawdziwej i nieszczęśliwej (bo zniszczonej przez wojnę) miłości, wzajemnym szacunku. Były to jedne z najpiękniejszych wzruszających chwil spędzonych w Krzyżowej!

22.11.2015

Niedziela była dla nas zarówno najciekawszym dniem, jak i najsmutniejszym, gdyż zbliżał się czas pożegnania. Dzień zaczął się jak każdy inny – wspólnym śniadaniem. Już wtedy każdy był świadomy, że w nocy nie pośpimy za długo, gdyż wszystkim będzie szkoda stracić ostatnich wspólnych chwil. Po posiłku udaliśmy się do pałacu, gdzie spotkaliśmy się z trenerami naszych grup. Na ten dzień mieliśmy zaplanowane przygotowanie prezentacji podsumowujących zajęcia grupowe z kilku dni. Dzień był pełen pracy. Do godziny 16:00 wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. Gdy już byliśmy przygotowani, a prezentacje gotowe – spotkaliśmy się w głównej sali, aby podzielić się wynikami naszej pracy z pozostałymi uczestnikami. Prezentacje były przeróżne – zarówno śmieszne jak i pouczające. Potem był czas na podsumowanie naszego pobytu w Krzyżowej. Chyba nikt nie był na to gotowy, czas zleciał zdecydowanie zbyt szybko. Mięliśmy za zadanie wypełnić ankiety ewaluacyjne i powiedzieć, co nam się najbardziej podobało, a co nie. WSZYSTKO NAM SIĘ PODOBAŁO! Warsztaty były bardzo ciekawe, prowadzili je kompetentni i życzliwi trenerzy, a nasi niemieccy koledzy okazali się być sympatyczni i kreatywni. To spotkanie w Krzyżowej na długo pozostanie w naszej pamięci, podobnie zresztą, jak i sam wspaniały obiekt w gościnnej Krzyżowej.

– uczestnicy warsztatów

KrZyżowa 2.jpg KrZyżowa 2.jpg